Uwagi do projektu Ustawy 2.0

Zachęcamy do zapoznania się z uwagami dotyczącymi zaproponowanej przez Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego Ustawy 2.0 i przygotowanymi przez prof. dr hab. Marię Lewicką z Wydziału Humanistycznego UMK, Dziekana WFAiIS - prof. dr hab. Włodzimierza Jaskólskiego, Dyrektora Instytutu Fizyki - prof. dr hab. Ireneusza Grabowskiego oraz Pełnomocnika Dziekana ds. Promocji - dr Agatę Karską. Z projektem ustawy można zapoznać się na stronie http://konstytucjadlanauki.gov.pl.

Przedstawiona środowisku naukowemu na wrześniowym Kongresie Nauki Ustawa 2.0 jest kompromisem wielu propozycji, w tym przede wszystkim:  (1) trzech projektów ustaw zaproponowanych przez trzy zespoły (UAM, Uniwersytet SWPS oraz Instytut Allerhanda), (2) rekomendacji przedstawionych przez ekspertów Komisji Europejskiej (zaproszonej przez MNiSW do wydania oceny) oraz (3) głosów przedstawicieli środowiska zebranych w trakcie cyklicznych 11 spotkań Kongresu Nauki. Efektem jest projekt Ustawy, który w zamierzeniu ma, między innymi: (1) odbiurokratyzować polski system szkolnictwa wyższego i nauki i zwiększyć wewnętrzną autonomię uczelni w sprawach organizacyjnych, (2) radykalnie poprawić jakość badań naukowych oraz międzynarodową widzialność polskiej nauki, (3) zagwarantować wysoką jakość kształcenia na wszystkich poziomach, w tym doktorskim i zawodowym, (4) w większym stopniu powiązać nauczanie oraz badania naukowe z ich zastosowaniami praktycznymi.  Projekt Ustawy 2.0 jest aktualnie przedmiotem konsultacji i dyskusji. Jednym z głosów w tej dyskusji jest artykuł pani profesor Haliny Abramczyk z Politechniki Łódzkiej, pod którego postulatami i wnioskami się podpisujemy. Przedmiotem naszej troski jest to, że przedstawione w Ustawie 2.0 instrumenty poprawy istniejącego stanu rzeczy nie tylko mogą nie odnieść zamierzonego skutku ale wręcz – i to już jest znacznie groźniejsze - spowodują skutki odwrotne do zamierzonych. Poniżej zamieszczamy nasze zasadnicze uwagi do projektu tej ustawy.

(1) Ustawa utrudnia prowadzenie badań interdyscyplinarnych i tworzenie interdyscyplinarnych zespołów

Współczesna nauka jest w coraz większym stopniu interdyscyplinarna, vide  Nobel’2017 z chemii (instrument zbudowany przez fizyków, wykorzystywany przez chemików i o fundamentalnym znaczeniu w biologii i medycynie). Nowa, dynamicznie rozwijająca się dziedzina badań,  kognitywistyka (cognitive science – nota bene nie figuruje w spisie dyscyplin OECD) łączy kilka dyscyplin: psychologię, medycynę, fizykę, biologię, informatykę itp. Takie przykłady można mnożyć.

Proponowana ewaluacja jedynie po – z góry określonych - dyscyplinach utrudni interdyscyplinarność badań i tworzenie interdyscyplinarnych zespołów badawczych. Konieczność deklarowania przynależności do konkretnej dyscypliny nauki przez każdego pracownika uczelni jest czynnikiem, który utrudnia prowadzenie i uczciwe rozliczanie badań z pogranicza dziedzin, prowadzonych w ramach jednego zespołu. „Krojenie” zespołów na potrzeby ewaluacji na poszczególne dyscypliny będzie premiować dopisywanie współautorów, którzy mogliby przypisać artykuł do innej dziedziny. Może też osłabić małe, ale naukowo znakomite zespoły działające obecnie w jednostkach uczelni o charakterze interdyscyplinarnym. Dodatkowo, w ramach jednej dyscypliny będą prawdopodobnie oceniane osoby zatrudnione w różnych jednostkach uczelni, niezwiązane ani z prowadzoną w danej dyscyplinie dydaktyką ani z wiodącą dla tej dyscypliny strukturą organizacyjną.  Proponowany system ewaluacji po dyscyplinach jest wzorowany na systemie brytyjskim. Niemniej również naukowcy brytyjscy podkreślają jego niedoskonałość i fakt, że utrudnia on prace interdyscyplinarne. Nie ma powodu abyśmy powielali cudze błędy.

Postulujemy zatem aby możliwa była ocena grup dyscyplin (odpowiednio uśrednionych) bądź zespołów badawczych funkcjonujących w danej jednostce, co premiowałoby interdyscyplinarność. Konkretne rozwiązanie trzeba by dopiero wypracować.

(2) Ustawa nie wspiera interdyscyplinarnych kierunków kształcenia

W obliczu rosnącego znaczenia badań interdyscyplinarnych rośnie też znaczenie kształcenia interdyscyplinarnego. W Polsce jest ono realizowane w postaci doskonałych programów dydaktycznych prowadzonych na dobrych polskich uczelniach (np. UW), takich jak Międzywydziałowe Studia Humanistyczne, Międzywydziałowe Studia Matematyczno-Przyrodnicze, międzyuczelniane studia Artes Liberales czy doktoranckie studia międzywydziałowe. Cieszą się one bardzo wysoką reputacją i prestiżem. Ustawa w obecnym brzmieniu (np. art.5) ogranicza kształcenie do dziedzin i dyscyplin naukowych, co praktycznie uniemożliwia (a na pewno nie zachęca) do prowadzenia kierunków interdyscyplinarnych. 

Postulujemy, aby kierunki studiów mogły być prowadzone przez grupy dyscyplin, dzięki czemu utrzymana zostanie możliwość prowadzenia studiów podobnych m.in. do obecnie funkcjonujących „studiów międzywydziałowych”. Ustawa powinna zachęcać a nie zniechęcać do interdyscyplinarności.

(3) Ewaluacja w oparciu o wskaźniki międzynarodowe

Jeśli naszym celem jest skuteczne konkurowanie ze światem jakością badań naukowych, to nasza wewnętrzna ewaluacja nie powinna się ograniczać do porównań  jednostek jedynie w ramach  poszczególnych dziedzin czy dyscyplin naukowych. Cóż z tego, że dowiemy się, że jakaś dyscyplina w mieście X jest lepsza niż w mieście Y, jeżeli żadna z nich nie będzie w stanie publikować oryginalnych artykułów naukowych w międzynarodowych czasopismach. 

Postulujemy zatem oparcie ewaluacji na wskaźnikach międzynarodowych (odpowiednio zdefiniowanych benchmarkach międzynarodowych dla każdej z dziedzin, dyscyplin czy grup dyscyplin osobno). W ten sposób premiowani będą naukowcy i te jednostki, które wpisują się w światowe standardy prowadzenia badań. Porównanie z benchmarkiem międzynarodowym pozwoli na przypisanie wysokich kategorii dobrym dyscyplinom czy obszarom badań, a niskich kategorii – dyscyplinom słabym, niezależnie od tego ile jednostek to kryterium spełni (w słabej dyscyplinie żadna może nie uzyskać kategorii A, a w silnej – większość). Istniejące bazy bibliometryczne, na przykład system oceny jednostek SciVal (oparty na bazie Scopus) dostarcza niezbędnych narzędzi do takich porównań (podaje miejsce dyscypliny w danej uczelni w porównaniu ze średnią światową).

Poza tym proponujemy,  aby środki publiczne kierowane do uczelni były „znakowane” dla dyscyplin, ze względu na ich bardzo różne oceny wynikające z ewaluacji. 

(4) Odpolitycznienie warunków przy zatrudnianiu i wyborach do gremiów

Z oczywistych powodów środowisko akademickie obawia się wpływu czynników politycznych na funkcjonowanie uczelni. Szereg artykułów projektu ustawy (art. 21, 120, 223, 228) wprowadza specyficzne warunki  przy powoływaniu osób do senatu lub rady uczelni, kwalifikowaniu na nauczyciela akademickiego lub przy uzyskiwaniu tytułu profesora, które mają lub mogą mieć charakter polityczny. Warunkiem ograniczającym nie może być toczące się postępowanie, a jedynie udowodniona sądowo wina. Podobnie, eliminacja ze względu na współpracę sprzed wielu lat ze służbami mogłaby powodować usuwanie osób o znaczącym potencjale naukowym, ważnym dla podnoszenia poziomu nauki polskiej w świecie. 

Postulujemy usunięcie tych zapisów. 

(5) Sposób zgłaszania kandydatów na rektora oraz skład rady uczelni

W proponowanej ustawie prawo do zgłaszania kandydatów na rektora zostało ograniczone tylko do rady uczelni. Rada ta będzie zdominowana przez osoby spoza uczelni (w obecnym projekcie ustawy w radzie uczelni będzie 5 osób spoza uczelni, 1 student i jedynie 2 osoby - pracownicy uczelni). Taki zapis jest wyrazem braku zaufania do gremiów akademickich.  

Postulujemy aby: 

  • rada uczelni zawierała większą liczbę jej przedstawicieli (profesorów) i aby zmienić proporcje liczby pracowników do liczby osób spoza uczelni. Zamiast studenta (studenci są najbardziej niestałym elementem uczelni – przebywają tu krótko) postulujemy aby jedno z miejsc w radzie powierzyć np. wybitnemu absolwentowi uczelni.  Studenci i tak będą mieli swoją znaczącą reprezentację w senacie;
  • prawo zgłaszania kandydatów na rektora powinno przynależeć także senatowi oraz dużym liczbowo przedstawicielstwom ciał profesorskich.

(6) Niejawne recenzje doktoratów i habilitacji  

Proponowanie niejawności recenzji świadczy o braku zaufania do środowiska akademickiego i założeniu, że dotychczasowe recenzje mogły być nieuczciwe. Niemniej, niejawna recenzja może także być nieuczciwa, co więcej nie będzie konfrontowana podczas posiedzeń komisji i publicznych obron. Wystarczy zdefiniować i wdrożyć odpowiednie procedury sprawdzające na poziomie Rady Doskonałości Naukowej oraz wymusić ich przestrzeganie. 

Postulujemy pozostawienie jawności recenzji w przewodach i postępowaniach awansowych. Postulujemy również, wszędzie gdzie jest to możliwe, wprowadzenie zewnętrznych, międzynarodowych recenzji dorobku osób ubiegających się o awans. 

(7) Uczelnie federacyjne w ramach województw

Za krzywdzące i nieuzasadnione uważamy ograniczenie tworzenia uczelni federacyjnych jedynie w ramach administracyjnie zdefiniowanych województw. Województwa, w których nie ma jednostek PAN lub kilku wyróżniających się uczelni, nigdy nie będą w stanie konkurować z największymi skupiskami naukowymi w kraju. W ten sposób premiowane są silne województwa, kosztem mniejszych, co pozostaje w sprzeczności z założeniami ustawy. 

Postulujemy, aby uczelnie federacyjne mogły być tworzone w oparciu o motywacje naukowe bądź potrzebę interdyscyplinarności badań, niezależnie od lokalizacji partnerów.

(8) Zawyżone i nieelastyczne pensum dydaktyczne

Jednym z elementów istniejącego systemu, który utrudnia szybki awans naukowy oraz zaangażowanie badawcze jest nadmierne obciążenie dydaktyczne. Proporcja czasu poświęcana dydaktyce oraz pracy naukowej jest w Polsce, inaczej niż w krajach zachodnich, zdecydowanie przechylona na korzyść tej pierwszej, na co zresztą zwraca uwagę Raport Komisji Europejskiej. 

W projekcie ustawy „pensum dydaktyczne” zastąpiono „rocznym wymiarem zajęć dydaktycznych” ale w stosunku do obowiązującego zwyczajowego pensum (obecnie 210 godzin) zwiększono jego maksymalny wymiar dla pracowników badawczo-dydaktycznych do 240 godzin, z możliwością jeszcze jego powiększenia. Postulujemy obniżenie rocznej maksymalnej liczby godzin dydaktycznych do zwyczajowych 210 godzin. Proponujemy też określenie jego widełek w sposób bardzo szeroki, umożliwiający jego wydatne obniżenie. Pensum powinno być elastyczne. Należy umożliwić jego modyfikację  w zależności od innych obowiązków (np. kierowanie lub zaangażowanie w projekty badawcze itp.), stosowanie odpowiednich przeliczników w zależności od rodzaju zajęć itd. Ta elastyczność pozwoli również na zatrudnianie na polskich uczelniach wybitnych zagranicznych naukowców z niewielką liczbą ale wysoce wartościowych godzin dydaktycznych.

(9) Uwaga generalna

Proponowana ustawa przede wszystkim likwiduje obecną, tradycyjną, strukturę wewnętrzną uczelni (wydziały). Nie wiadomo czym zostaną one zastąpione. W uzasadnieniu do ustawy trudno nam znaleźć przekonujące argumenty na to, że gruntowne strukturalne zmiany jakie się proponuje, rzeczywiście doprowadzą do podniesienia poziomu polskich uczelni i polskiej nauki w świecie. Pragniemy też podkreślić, że pomimo tragicznego niedofinansowania przez wszystkie ostatnie lata, nauka polska w wielu swoich dyscyplinach czy obszarach badawczych, działając w istniejących strukturach (wydziałowych, instytutowych), dokonała ogromnego postępu. Kilkakrotnie zwiększyła się obecność polskiej nauki w świecie liczona liczbą międzynarodowych publikacji. Są w Polsce dziedziny, których dorobek (w najlepszych polskich uczelniach) jest niemal wyłącznie dorobkiem międzynarodowym. W ostatnich kilku latach do grona polskich przodujących nauk dołączyła, reprezentująca nauki społeczne, psychologia – co widać w ostatniej ewaluacji. To wszystko dokonało się w „starych” strukturach.   Obawiamy się zatem, że proces wprowadzania postulowanych w ustawie rewolucyjnych zmian będzie pochłaniał sporo naszej energii i odciągał pracowników naukowo-dydaktycznych od ich podstawowych zadań, co na pewno nie przyspieszy wzrostu znaczenia i jakości polskiej nauki w świecie.